środa, 25 lipca 2012

Kraszewski zapomniany?

W sobotę. 28 lipca, przypada 200-lecie urodzin Józefa Ignacego Kraszewskiego, patrona jednej z głównych  jeżyckich ulic.
Autora 340 powieści i opowiadań, dziennikarza, redaktora pism ,publicysty, historyka, wydawcy, krytyka, poety, tłumacza, podróżnika, dramaturga, malarza, kompozytora i przede wszystkim wielkiego patrioty.
W poście z 9 maja proponowałem zorganizowanie obchodów rocznicowych dokładnie w okrągłą rocznicę urodzin pisarza; termin idealny, sobota, dzień wolny od pracy.
Niestety zero odzewu, zarówno ze strony władz miejskich, samorządowych, lokalnych organizacji społecznych czy po prostu zwykłych mieszkańców Poznania.
Szkoda, skoro można było zorganizować bardzo udane urodziny ulicy Prusa to myślę, że urodzinowa impreza na Kraszewskiego mogłaby być hitem tegorocznego lata na Jeżycach.
Co o tym sądzicie?

poniedziałek, 23 lipca 2012

Kolejna wieża jeżycka odtajniona:)

Tak jak obiecałem w poprzednim poście "odtajniam" lokalizację miejsca, z którego pstrykałem zdjęcia jeżyckich, i nie tylko, domów, dachów, wież, wieżyczek, zakamarków i wielu innych ciekawych obiektów.
Dla wielu osób miejsce to było oczywiste; nawet na jednym ze zdjęć widoczny jest charakterystyczny szczegół wyróżniający to miejsce w pejzażu Jeżyc.
Miejsce to znaleźć można także na zdjęciach z "wieczornymi widokami z okna" zamieszczanymi przy większości postów.
Mowa oczywiście o wieży przy budynku Szkoły Podstawowej nr 36 przy ulicy Słowackiego.

Zdjęcie w deszczowej odsłonie sprzed paru dni :)
Szkoła mieści się w starym zabytkowym gmachu, którego częścią jest wieża zegarowa będąca pozostałością po strażnicy przeciwpożarowej. Więcej na temat historii budynku szkoły znajdziesz TUTAJ (zakładka Historia).


Pora na kilka zdjęć budynku szkoły i wnętrza wieży.

Herb szkoły ? (proszę o podpowiedź)
Rzeźba św. Michała Archanioła
Nowy, współczesny i póki co niezawodny, mechanizm zegarów na wieży
Szkolna izba pamięci w budynku wieży

W wieży mieści się także bardzo interesujące pomieszczenie poświęcone historii Jeżyc od epoki kamienia (to nie jest żart:) do czasów współczesnych. Znajdziemy tutaj szereg map, zdjęć, rysunków, starych dokumentów i ciekawych tekstów na temat historii naszej dzielnicy.
Poniżej jeden z rysunków (komentarz zbyteczny:)



Sądzę, że warto udostępnić wieżę zarówno Poznaniakom jak i przyjezdnym turystom. Niewiele miast w Polsce może poszczycić się tak świetnie zachowaną secesyjną architekturą i oryginalnym, zachowanym do dzisiaj rozplanowaniem przestrzennym.
Z wieży rozciąga się wspaniały widok nie tylko na jeżycki "fyrtel" ale także na całą panoramę miasta co widać doskonale na zdjęciach z poprzedniego postu. 
Okres wakacyjny jest wręcz idealny do tego aby bliżej poznać naszą dzielnice, zarówno patrząc na nią  "z góry" jak i oglądając stare zdjęcia i dokumenty. W końcu nie tylko Stary Rynek i okolice są "warte Poznania".

A na zakończenie "tęczowy" widok z okna ale tym razem z innego i też sprzed paru dni:)


piątek, 13 lipca 2012

Nad dachami Jeżyc cz. 2

Kolejny raz postanowiłem spojrzeć na Jeżyce "z góry"; tym razem z nieco innej perspektywy, chociaż niezbyt odległej od tej z postu z 18 maja.
Jak zwykle nie zdradzę od razu z jakiego miejsca zrobiłem zdjęcia; myślę, ze większość czytelników bloga  nie będzie miała z tym problemu. A wszystkim pozostałym "tajemnicę" wyjawię za kilka dni :)

Zapraszam do oglądania; może niektórzy odnajdą na zdjęciach swoje ulubione miejsca, może okna swoich mieszkań?

Budynki przy ulicy Kraszewskiego; w jednym z nich okna autora bloga.
Z jednego z tych okien pstrykam od czasu do czasu "zachody słońca" :)
Ulica Słowackiego
Dachy, dachy, dachy ....
Skośne, płaskie, stożkowe, kuliste :)
Rynek Jeżycki; jedna z ikon naszej dzielnicy
Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Św. przy ul. Szamarzewskiego  (od tyłu:)
Ulica Słowackiego i Wawrzyniaka
Na pierwszym planie, schowana za drzewami, ulica Szamarzewskiego
Ulica Dąbrowskiego, z prawej strony Rynek Jeżycki

Wszystkie zdjęcia znajdziesz TUTAJ

Tradycyjnie na koniec wieczorny widok z okna :)



środa, 11 lipca 2012

Kościół pw. Podwyższenia Krzyża przy ul. Szamarzewskiego cd.

Dzisiaj przeczytałem bardzo ciekawy komentarz do mojego posta z 26.05. dotyczący historii kościoła przy ul. Sazmarzewskiego (niestety autor anonimowy).

Cytuję:

"W kościele tym pierwszym kościelnym był Julian Strzyżyński (1945 - 1955). Pierwszym księdzem pełniącym posługę duszpasterską ks. Żebrowski. Kolejnymi ks. Władysław Mróz uczestnik walk pod Monte Casino, ks. Goszyc, Ks. Borowczyk, Ks J. Humeński, ks. Kulej.... Kościół miał jak dla mnie piękniejszy i 'cieplejszy" wystrój. Zniknął piękny witraż w prezbiterium przedstawiający Trójcę Św. Zniknęła ambona, ołtarze boczne, drewniane balaski a także piękny żyrandol. Cudem udało się uratować od wywózki obrazy Drogi krzyżowej. Tak naprawdę to zniknęła na krótki czas ale dzięki gromkim głosom sprzeciwu takiej grabieży powróciła na swoje miejsce. Jako ciekawostkę podam, że Droga Krzyżowa była malowana w pomieszczeniu gdzie dzisiaj mieści się poczekalnia biura parafialnego. Ołtarz główny też zniknął. Można by spytać co zostało z pierwszych lat kościoła jako rzymskokatolickiego - mury, chór, organy. Ze smutkiem patrzę na tę świątynię."
Jeżeli ktoś z szanownych czytelników bloga zna odpowiedzi na pytanie zawarte na końcu komentarza?

Przy okazji przedstawiam zdjęcie kościoła z innej perspektywy, z jakiej o tym mam nadzieję napisać wkrótce.


I jeszcze coś, znalazłem w swoim domowym archiwum: reprint widokówki z roku 1905; proszę zwrócić uwagę nie tylko na kościół ale otaczające go budynki; czy coś z tych czasów, oprócz kościoła, pozostało w niezmienionym kształcie?