sobota, 27 grudnia 2014

27 grudnia 1918 roku na Jeżycach

Nieco spóźniony piszę o Powstaniu Wielkopolskim, którego 96-tą rocznicę wybuchu obchodzimy dzisiaj.Od dłuższego czasu szukam związków naszej dzielnicy a właściwie w owym czasie przedmieścia Poznania z najważniejszym, udanym zrywem niepodległościowym jakim było Powstanie Wielkopolskie.

Wiele źródeł pisząc o wybuchu Powstania podaje informację o wymarszu w tym dniu żołnierzy z 6. pułku grenadierów kierujących się spod koszar na skrzyżowaniu obecnych ulic Szylinga i Bukowskiej, przez ul. Zwierzyniecką (zebranie na terenie ogrodu zoologicznego) w kierunku placu Wolności. Celem żołnierzy było przeszkodzenie w manifestacji Poznaniaków przed hotelem Bazar, w którym zatrzymał się Ignacy Paderewski.
Większość dostępnych dokumentów i zdjęć  nic nie wspomina o tym czy walki powstańcze toczyły się także na terenie Jeżyc. Znalazłem jedynie fotografię, która świadczy o tym, że tak było. Przedstawia ona  powstańców i podpisana jest, że działo się to na Jeżycach ale nie wiem gdzie konkretnie.


Ze związków Powstania z Jeżycami jest jeszcze jedna istotna informacja o tym, że jeden z głównych dowódców Powstania, generał Józef Dowbor-Muśnicki mieszkał przez jakiś czas w domu przy ulicy Mylnej 15.

Na jeżyckim cmentarzu przy ulicy Nowina znajdują się groby powstańców wielkopolskich:
Feliks Błaszak (15.10.1898-17.09.1956)
Antoni Ciesielski (23.05.1887-20.10.1938) dowódca Kampanii Krzywińskiej podczas oswobodzenia Wolsztyna i Osiec
Jan Herrmann (3.02.1900-1.05.1952) 
Stanisław Milewski (29.10.1900-3.06.1973)
Franciszek Mueller (3.10.1881-14.05.1940)
Leon Nadolny (25.03.1897-1.03.1978)
Klemens Neuman (6.07.1891-4.05.1938)
Zygmunt Perkowski (1889-1945)
Józef Wysocki (1895-1960) 

Cześć Ich pamięci!

niedziela, 16 listopada 2014

Cmentarz Jeżycki - secesyjny ogród pamięci - cz. 1

O cmentarzu jeżyckim czyli po prostu cmentarzu na Nowinie wspomniałem już kilka razy w  październikowo-listopadowych postach  w latach 2012 i 2013. Tym razem chciałbym napisać nieco więcej o historii tej zabytkowej nekropolii zwracając szczególną uwagę na elementy architektury i rzeźby. Nieocenioną pomocą przy pisaniu tekstu jest artykuł CMENTARZ PARAFII NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA I ŚW. FLORIANA NA JEŻYCACH autorstwa Pani Hanny Hałas zamieszczony w Kronice Miasta Poznania w 2000r. i w całości poświęconej Jeżycom (z tego co wiem Kronika jest do kupienia w Centrum Informacji Turystycznej na Starym Rynku lub na narożniku ul. Ratajczaka i 27 Grudnia, obok Empik-u). Wszystkie cytaty oraz część zdjęć zamieszczonych w niniejszym tekście pochodzą z ww. artykułu.

Zanim powstał cmentarz na Jeżycach mieszkańcy Jeżyc byli chowani na cmentarzu św. Wojciecha przy drodze do Obornik. Po utworzeniu parafii i wzniesieniu w 1899r. kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Kościelnej następnym krokiem były starania o założenie cmentarza parafialnego. Po uzyskaniu zgody zakupiono w 1903r. grunt rolny pomiędzy ulicami Dąbrowskiego i Bukowską oraz Szpitalną i Polską, na którym powstał w 1905 roku Cmentarz Jeżycki. Sprawami cmentarza zajmował się ówczesny proboszcz parafii ks. Wacław Mayer.
Cmentarz istniał do 1961 r., w którym uchwałą Prezydium Rady Narodowej Miasta Poznania został zamknięty jako miejsce pochówku. Planowano utworzyć w tym miejscu park ale zgodnie z prawem można to było zrobić po upływie 40 lat od zamknięcia cmentarza.
W latach 80-tych ubiegłego wieku prowadzono prace oceniające wartości historyczne, artystyczne i krajobrazowe poznańskich nekropolii i plonem tych prac było m.in. wpisanie cmentarza jeżyckiego w 1984r. na listę Państwowego Rejestru Zabytków. Proboszcz parafii pw. Chrystusa Dobrego Pasterza, utworzonej przy cmentarzu w 1981r., ksiądz Bolesław Jurga rozpoczął starania o ponowne otwarcie cmentarza uwieńczone sukcesem dopiero w 1995r.
Pierwszy pogrzeb po 34-letniej przerwie odbył się 20 lipca 1995 roku. Był to pogrzeb ks. Bolesława Jurgi, który zmarł krótko po ocaleniu cmentarza.
Tak w wielkim skrócie wygląda historia powstania cmentarza a teraz skupię się na jego walorach architektoniczno-artystycznych.
Zacznę od wyjaśnienia dlaczego cmentarz Jeżycki nazwałem w tytule posta ogrodem. Otóż jak pisze cytowana wyżej Autorka:
"Na kompozycji wizualnej cmentarza zaważyły nowoczesne reguły i trendy w sposobie kształtowania założeń ogrodowych. Ich zastosowanie dało wyraz nowej jakościowo, czysto ogrodowej postaci układów cmentarnych, postrzeganych w kulisowo ujętych widokach, których głębię pomnażał efekt formowanych piętrowo szpalerów. Tendencja polegająca na przenoszeniu doświadczeń sztuki ogrodowej do sfery sepulkralnej święciła triumfy w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku ...
Tendencje panujące w sztuce sepulkralno-ogrodowej są dostrzegalne w założeniu jeżyckim. Należy zaakcentować fakt, że cmentarz ten niósł dopiero zapowiedź nowego, zgeometryzowanego układu przestrzennego, dwudzielnego, z zespołem regularnych kwater ułożonych symetrycznie wzdłuż głównej osi, o charakterystycznym rytmie i kulminacji wypełniających go elementów. Reguły te są uchwytne w planistycznym zaakcentowaniu głównej lipowej alei cmentarnej z szerokim parterem ujętym po bokach duktami, który wyróżniono współosiowym rytmem regularnie nań nanizanych elementów kompozycyjnych. Gazonowy parter został przeznaczony dla ekspozycji najcenniejszych nagrobków. Układ ten uległ częściowemu zachwianiu w 1923 roku, wskutek rozszerzenia granic cmentarza na zachód i wytyczenia równoległej do osi widokowej alei wysadzanej brzozami, dowiązanej półkolistym przebiegiem w części północnej do przedpola parteru. Główną oś kompozycyjną przecięły prostopadle doń wykreślone alejki klonowe i jesionowe, wydzielające prostokątne kwatery z rzędami nagrobków, przetykanymi zacisznymi żywopłotami ze strzyżonych żywotników i cisów. Od strony ul. Nowina cmentarz oddzielał rząd brzóz, zaś od strony ul. Szpitalnej ocieniały go klony i topole włoskie.. Pośród zwartych szpalerów wyróżniały się okazałe egzemplarze kasztanowców, grabów, wiązów, dębów, akacji i wierzb płaczących. Ponadto wzbogacono drzewostan o gatunki iglaste: sosny, świerki i modrzewie, w tym również aklimatyzowane, jak kanadyjskie choiny i daglezje. Warstwę krzewów tworzyły bzy lilaki, jarząby i głogi jednoszyjkowe. W tę ujednoliconą optycznie materię roślinną wpleciono cenne okazy drzew owocowych, do których należały grusze wierzbolistne, śliwy wąskolistne i śliwy wiśniowe kaukaskie."

(źródło Wikimapia.org)
Opis zabytków cmentarza zacznę od głównej bramy wejściowej wraz żeliwnym ogrodzeniem od strony ul. Nowina wykonanymi przez poznańska firmę odlewniczą J. Janickiego,
"Monumentalna, dwuskrzydłowa brama ma po bokach dwie mniejsze furty. Skrzydła bramy,
z plakietami o monogramach IHS i MARIA w centrum, zostały zamknięte półkolistym naczółkiem, wypełnionym delikatnym, florystycznym rysunkiem z krzyżem w osi, a po bokach ujęte czworobocznymi, ażurowymi filarami
".

Po wejściu na teren cmentarza stajemy przed Pomnikiem Wdzięczności ufundowanym ku czci parafian poległych w czasie I-szej Wojny Światowej, Powstania wielkopolskiego oraz wojny polsko-bolszewickiej. Pomnik został ufundowany przez Komitet Towarzystw Dzielnicy Jeżyckiej, który zlecił wykonanie projektu znanemu poznańskiemu architektowi Lucjanowi Michałowskiemu. Aktu poświęcenia kamienia węgielnego dokonał w dniu 1 listopada 1932 r. ówczesny proboszcz parafii jeżyckiej ks. Stanisław Budaszewski.
"Zaprojektowany przez Michałowskiego przy współpracy Władysława Waltera pomnik wykonał zakład kamieniarsko- -rzeźbiarski Janusza Zielińskiego. Stanowił on istotny element założenia, wzbogacający jego jakość plastyczną poprzez usytuowanie go na otwarciu głównej, reprezentacyjnej osi. Pośrodku niskiego, koncentrycznego obmurowania na trzystopniowej kolistej podstawie osadzono cylindryczny cokół, opatrzony na przeciwległych osiach wyobrażeniami orła w koronie, pomiędzy którymi umieszczono inskrypcję epitafijną: POLEGŁYM / PARAFJANOM. Pod płaskorzeźbą orła od frontu widnieją daty: 1914-1920 . Warto zaznaczyć, że w grudniu 1939 roku ówczesny zarządca cmentarza Józef Jurek ukrył polską inskrypcję pod warstwą obmurowanej i otynkowanej dykty, udaremniając nakaz jej skucia wydany przez niemieckie władze okupacyjne Zarządu Miasta. Na cokole został ustawiony wieloboczny, rozbudowany krzyżowo filar, w formie spiętrzonych piramidalnie kul zwieńczonych krzyżem. Największa, środkowa kula stanowiła pendant dla figury Chrystusa Miłosiernego, ukazanego w pozie oranta z uniesionymi ku górze rękoma."


Idąc dalej główna aleją cmentarną widzimy z daleka najważniejszą budowlę na terenie cmentarza czyli neoromańską kaplicę pw. św. Barbary, która stała się kluczem kompozycyjnym założenia jeżyckiego. "Kaplica o elewacjach oblicowanych czerwoną cegłą, wzniesiona na wysokości 2/3 w osi głównej alei cmentarnej i nawiązująca stylistycznie do kościoła parafialnego i budynku klasztornego ss. elżbietanek przy ul. Kościelne. Kaplica została zbudowana na rzucie prostokąta z osią dłuższą zorientowaną w kierunku północ-południe, z wyraźnie wydzieloną półkolistą absydą od południa. Zwarta, prostopadłościenna bryła kaplicy nakryta została stromym, dwuspadowym dachem zamkniętym obustronnie trójkątnymi sterczynowymi szczytami zwieńczonymi w osi żeliwnym ażurowym krzyżem. Sylweta szczytu południowego została urozmaicona sygnaturką. W wyniku przebudowy dokonanej w latach 50. XX w. w miejsce pierwotnej absydy nakrytej półstożkowym dachem dostawiono do elewacji południowej istniejące do dziś prezbiterium. Zachowane w archiwum parafialnym projekty autorstwa arch. Władysława Szmyta z marca 1957 roku proponowały alternatywne rozwiązanie południowej partii kaplicy. Ukazują one założony na rzucie prostokąta budynek, scalony prostopadle z bryłą kaplicy, powtarzający jej wystrój architektoniczny. Dwie szczytowe elewacje boczne nawiązywały do formy fasady kaplicy, zaś trzyosiową elewację południową opracowano per analogiam do jej bocznych ścian. Nie zrealizowany w tej wersji człon miał być podpiwniczony w celu przystosowania go do potrzeb medycyny sądowej.Elewacja frontowa kaplicy, zwrócona ku północy, opięta została na skrajach lizenami tworzącymi wraz z podgzymsową partią szczytową ozdobioną schodkowym fryzem z uskokowych wsporników dekoracyjną ramę. Oś kompozycyjną gładkiej płaszczyzny centralnej wyznaczył półkolisty otwór drzwiowy, powyżej którego pole szczytu ożywiła kolista, otynkowana blenda, wypełniona motywem równoramiennego krzyża z kształtek ceglanych. Trzyosiowe elewacje boczne, zrytmizowane sekwencją półkoliście zamkniętych okien w jednouskokowych ościeżach, zróżnicowane zostały podziałami ramowo-płycinowymi skomponowanymi z lizen i pseudowspornikowego fryzu, powyżej którego obiegał je gzyms koronujący. Analogiczna artykulacja ramowo-płycinowa ukształtowała elewacje pierwotnej absydy. Istniejące obecnie prezbiterium również nawiązuje podziałami architektonicznymi do całości..... W 1977 roku wzniesiono na przedpolu kaplicy drewnianą kapliczkę Matki Boskiej Częstochowskiej dla uczczenia nawiedzenia kopii Obrazu Jasnogórskiego."


Przejdźmy teraz do opisu elementów zdobniczych i architektonicznych starych grobowców.
"Kowalstwo artystyczne może poszczycić się także pięknymi kratami z lat 1909-11, odlanymi w pracowni J. Janickiego na grobach Nowiszewskich, Janowiczów (ryc. 10) i Boreziaków oraz identyczną w formie kratą na grobie Stelmaszewskich, pochodzącą z zakładu St. Żuromskiego.
Ogrodzenie złożone z prostych prętów stanowi tutaj ramę konstrukcyjną dla przenikających się kotarowych arkad, których zgeometryzowany rytm kontrastuje z płynną, falistą dekoracją dwuskrzydłowej furtki o polach wypełnionych wachlarzowato rozchodzącymi się kwiatami lilii. W partii zagłówkowej ogrodzenia wstawiono tablice epitafijne z czarnego, trawionego szkła, ujęte u góry skrzyżowanymi gałązkami palmowymi, które przedziela krucyfiks."








"Oprócz żeliwnych ogrodzeń projektowanych w "nowym stylu" spotykamy na jeżyckim cmentarzu kamienne monumenty osadzone w tym nurcie. Do zgeometryzowanej, kaligraficznej jego odmiany nawiązuje ornamentyka na steli z czarnego, trawionego szkła, oznaczająca grób Michaliny Nowak. Płaszczyzna inskrypcyjna otoczona została bordiurą ze stylizowanego ornamentu z dwiema kwiatowymi rozetkami w górnych narożnikach."

Zdjęcie z wystawy na 100-lecie zabytkowego
cmentarza na poznańskich Jeżycach
Elementy  nawiązujące do stylu secesyjnego znajdziemy także na innych nagrobkach cmentarza.
"Nagrobek Stanisława Leszczyńskiego (zm. 1924) zaprojektowany został w formie nieregularnego bloku piaskowca ozdobionego u dołu bukietem rozkwitłych róż i kadzielnicą, z której unoszący się falistą smugą dym dzieli lico steli na dwie części."


Także nagrobek rodziny Kaźmierskich z 1949r. posiada cechy stylu secesyjnego. Na granitowym tryptyku znajdziemy "kaligraficzny rysunek florystycznego fryzu na dzielących go lizenach oraz umieszczoną  w naczółku płaskorzeźbę wyobrażającą głowę Chrystusa z falistymi splotami włosów, obramowana dekoracyjnie splecioną gałązką cierniową."

Piszę w tytule posta o secesyjnym ogrodzie pamięci łącząc rozpoznawalne przez wszystkich secesyjne jeżyckie kamienice z mało znanymi elementami sztuki secesyjnej na zabytkowej  jeżyckiej nekropolii. Co prawda styl secesyjny trwał krótko, na przełomie XIX i XX wieku, jednak odcisnął swoje piętno także w latach późniejszych, mimo trwającego już modernizmu, stylu prostych układów brył, rezygnującego z nadmiaru elementów zdobniczych. O nagrobkach oraz elementach dekoracyjnych z pogranicza secesji i modernizmu oraz modernizmu napiszę w części drugiej postu.

wtorek, 28 października 2014

Moto-Jeżyce cz. 5

W części drugiej serialu o historii motoryzacji na Jeżycach zapowiadałem odcinek o firmie Hempowicz-Automobile mieszczącej się przed wojną przy ul. Jackowskiego.


Niestety nie udało mi się dotrzeć do żadnych informacji na temat tej firmy. Osoby o nazwisku Hempowicz, z którymi się skontaktowałem niestety nie kojarzyły krewnego - właściciela firmy motoryzacyjnej. Być może ktoś z Czytelników bloga ma jakiekolwiek informacje na temat tej firmy i jej założyciela. Będę wdzięczny za odzew w tej sprawie.

Na zakończenie cyklu o motoryzacji na Jeżycach prezentuję kilkanaście przedwojennych ogłoszeń; wszystkie związane są z naszym fyrtlem i świadczą o tym, ze ongiś na Jeżycach całkiem prężnie działały firmy handlowe i usługowe z dziedziny motoryzacyjnej. Myślę, że większość mieszkańców budynków, w których mieściły się te firmy nie ma o tym zielonego pojęcia. A może okaże się, że po lekturze postu niektórzy Jeżyczanie odnajdą swoich krewnych wśród starych ogłoszeń.

"Samochód" 1.04.1929r.
"Samochód" 18.11.1928r.
"Samochód" 6.10.1929r.
"Samochód" 26.05.1929r.
„Bajecznie tani” – teraz tylko chińszczyzna
jest bajecznie tania

"Samochód" 14.07.1929r.
"Samochód" 18.11.1928r.
"Samochód" 07.07.1928r.
"Samochód" 11.07.1927r.
"Orędownik" 17.04.1938r.
"Orędownik" 17.04.1938r.
Przedwojenna konkurencja dla Przeźmierowa ?
"Orędownik" 17.04.1938r.
 A na koniec miejsce znajome tylko trochę inaczej wygląda dzisiaj.

czwartek, 16 października 2014

Stare Zoo ale jakie piękne jesienią

Miałem dosyć siedzenia a właściwie leżenia w łóżku i poprosiłem żonę żeby zawiozła mnie do Starego Zoo (niby z Kraszewskiego niedaleko ale teraz jest to dla mnie kosmiczny dystans) póki złota jesień w pełni. Trafiliśmy na super pogodę i mimo krótkiego spaceru udało mi się ustrzelić trochę fotek, które poniżej prezentuję. zapraszam do oglądania.

Datura (bieluń) obsypana kwiatami w kształcie trąbek
Jw. ale kwiat różowy
Chciałem trochę pobyć wśród swoich :-)
Czarny łabędź majestatycznie pływający wśród złotych rybek
 Drugi wygrzewa się na jesiennym słońcu
Stawek z wyspa lemurów, tylko lemurów nie widać



Kolejna datura

Kozy jak zawsze głodne


Kibic ? Nie, to kardynał dominikański
Hortensje jak zwykle najpiękniejsze jesienią

Widok z perspektywy warana
Powiało chłodem
"Biały miś, biały miś dla dziewczyny
Którą kocham i będę kochał wciąż ..."


Sprawa się wyjaśniła
Alpaka, niektórym kojarzy się z czymś zupełnie innym :-)

Kolory jesieni
i owoce jesieni
To też owoc ale "zakazanej" miłości
w całej okazałości
Owca bretońska  jesiennych barwach
 Na koniec tradycyjnie widok z okna, tym razem wczesnoporanny.