czwartek, 29 listopada 2012

"Katarzynka" na Jeżycach

Takiego ścisku w tramwajach moje oczy dawno nie widziały. Co prawda na co dzień rzadko korzystam z miejskiej komunikacji ( zdecydowanie tańszym i zdrowszym środkiem lokomocji jest rower:) ale traf chciał, że w drodze do Starego Zoo w ubiegłą niedzielę natknąłem się na niecodzienny widok. Gdzie nie spojrzałem stał tramwaj; każdy z innej "parafii" ale wszystkie z tym samym numerem linii "19".

Sprawa szybko się wyjaśniła. Otóż 25 listopada przypada święto pracowników MPK czyli Katarzynka. Nazwa święta pochodzi od patronki Św. Katarzyny z Aleksandrii; patronki uniwersalnej, nie tylko pracowników komunikacji miejskiej ale m.in. adwokatów, literatów, dziewic, piekarzy, szwaczek, poszukiwaczy topielców, cnotliwych kawalerów, żeglarzy:)


Z tej okazji MPK wspólnie z Klubem Miłośników Pojazdów Szynowych zorganizowało dla Poznaniaków przejażdżki zabytkowymi tramwajami szlakiem zajezdni tramwajowych rozpoczynając od tej, której już niestety nie ma.

Więcej na zdjęciach poniżej.

Tramwaj Konstal 102Na  z początku lat 70-tych ub. wieku,
potocznie zwany "parówą", na czele kawalkady
Sympatyczny "tyłeczek" :)
"Kultura" na przystanku obowiązuje (Panie i dzieci na końcu:)
Tramwaj Konstal N z lat 50-tych ub. wieku (a gdzie motorniczy?)
Pulpit motorniczego (zdjęcie z mojego archiwum)
Niezwykle skomplikowany mechanizm otwierania i zamykania drzwi
(silnik od pralki albo czegoś w tym rodzaju:)
Przestronne i klimatyczne wnętrze (zdjęcie z mojego archiwum)
Dawno, dawno temu w drodze z Polibudy zdarzało mi się jechać na zderzaku
(wtedy większość studentów przemieszczała się tramwajami)
Chętnych do przejażdżki nie brakowało
Pora ruszyć w drogę; pierwszy przystanek: zajezdnia przy ul. Głogowskiej
Drzwi zamknięte, pasażerowie ściśnięci ale miny zadowolone!
 (pamiętam jak w zamierzchłych studenckich  czasach drzwi zamykały się
z takim impetem, ze niektórym o mało ręki nie urwało)
Poooojechali:)
Tramwaj Düwag GT8 potocznie zwany "helmutem"
"Helmut" od środka (źródło Wikipedia)
i z perspektywy motorniczego (źródło Wikipedia)
Kolejna dziewiętnastka; tym razem Konstal 105N czyli "akwarium"
"Akwarium" od tyłu
Przy zamkniętych drzwiach?
(chociaż dawno, dawno temu kiedy drzwi tramwaju odsuwało się siłą własnych
mięśni jazda na stopniach czy wskakiwanie do odjeżdżającego tramwaju
było na porządku dziennym:)
Tyle przycisków, kontrolek wskaźników, lampek,
że trudno się w tym wszystkim połapać (źródło Wikipedia)
chyba, że jest się tak doświadczonym motorniczym :)
Kolejna tura miłośników starych tramwajów wyruszyła w drogę
Ostatni z prezentowanych tramwajów czyli przegubowy Konstal 102N
Zaawansowany technologicznie :)  pulpit motorniczego (źródło Wikipedia)
Kto siądzie za sterami (Pani  motorniczowa? czy Pan motorniczy)
I jeszcze spojrzenie "od tyłu"
Pan z wajchą (hmm... wajchowy?) kieruje ruchem tramwajów
a w przerwie wdaje się w pogawędkę z niewątpliwie sympatycznym kierowcą :)
To już rzadkość nie tylko na jeżyckich ulicach (czyli wypucowany Fiat 125p)
własność jak wyżej
a tak pięknie prezentuje się z przodu 

Na zakończenie jedno z moich archiwalnych zdjęć zajezdni od strony ul. Gajowej




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz