sobota, 10 listopada 2012

Rogale "jeżyckie"

Wczoraj pisałem o Święcie Niepodległości, które nie jest świętem rogala a przede wszystkim najważniejszym świętem narodowym bez względu na to jakie mamy poglądy i spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość.  Uważam, że powinniśmy być dumni z tego, że mieszkamy w wolnym kraju.

Ale żeby nie było cały czas patriotyczno-podniośle wracam do tematu "rogala". Postanowiłem dzisiejsze przedpołudnie poświęcić na mały rekonesans po jeżyckich cukierniach w poszukiwaniu rogala wzorcowego. Mam na myśli wygląd rogala bo żeby ocenić zawartość i smak wszystkich napotkanych rogali musiałbym poświęcić cały jutrzejszy dzień:)
Reakcja personelu cukierni na zadawane przeze mnie pytanie "Czy można temu rogalowi zrobić zdjęcie?" była różna; od szczerego uśmiechu, poprzez równie szczere zdziwienie aż po odpowiedzi typu " muszę spytać szefową":)
Odwiedziłem rogale w ośmiu wokół-jeżycko-rynkowych cukierniach (nie udało się dotrzeć do wszystkich) i poniżej przedstawiam Waszej ocenie rogale z tych właśnie  cukierni (rogale są anonimowe ale gdyby komuś któryś z nich szczególnie przypadł do gustu mogę podać nazwę cukierni). Jak widać na zdjęciach rogale są różne, nie ma identycznych bo mimo, że wszystkie posiadają certyfikaty to wygląd rogala jest kwestią indywidualną.
Który z nich zasługuje na miano wzorcowego oceńcie sami. Wirtualnego smacznego:)









1 komentarz:

  1. Dzień dobry :) Piszę do Pana nie żeby komentować rogale (choć wyglądają bardzo apetycznie), ale w zupełnie innej sprawie. Widzę, że jest Pan w życie Jeżyc mocno zaangażowany, a jako że mieszka Pan tam ponad 20 lat mógłby się nam Pan przydać :) Studiuję kulturoznawstwo i robimy taki mini projekt o życiu nocnym na Jeżycach w czasach komuny. Szukamy ludzi, którzy zechcieliby nam poświęcić ~30min i z nami o tym porozmawiać (bądź mają jakieś zdjęcia, wycinki z gazet, cokolwiek, co mogliby nam pokazać czy pożyczyć). Za piwo/czekoladę/rogala :) Będziemy Panu baaaaardzo wdzięczni, jeśli poświęci Pan nam te parę chwil bądź poleci kogoś kto chciałby z nami gadać :) Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź zwrotną (może być tu - będę tu zaglądać, u mnie w komentarzach bądź też na moim bloggerowym profilu jest mój mail). Pozdrawiam, ze Starołęki :)

    OdpowiedzUsuń