Dzieje się na Jeżycach i to dużo; kilka fajnych imprez już za nami, większość niestety bez mojego udziału ale tak jakoś się złożyło, że akurat w tym czasie byłem z dala od "mojego" fyrtla.
Dla przypomnienia jakie to były imprezy w kolejności chronologicznej; niewątpliwie były tez takie, które umknęły mojej uwadze.
14 kwietnia - spontaniczny piknik na placu Asnyka; warto podkreślić, że była to bardzo udana inicjatywa grupki zapaleńców o czym informował specjalnie na tę okazję przygotowany plakat.
Zdjęcia z pikniku można obejrzeć tutaj a film obejrzeć tutaj.
20 kwietnia - piknik "Ogród Jeżyce" na skwerku przy zbiegu ulic Szamarzewskiego i Gorczyczewskiego; inicjatywa społeczności"facebookowej" ale tak do końca to nie potrafię wyjaśnić "kto za tym stoi". Dotarłem do projektu Generator Malta i tam wyczytałem, że (cytuję) :
" GENERATOR MALTA to nazwa szerszego projektu wpisanego w topografię miasta: tworzenia nowych miejsc – małych ogrodów, wspólnych agor lokalnych społeczności. Poza placem Wolności planujemy odwiedzić pięć dzielnic Poznania. Zaszczepiając kulturę (cultus agri, czyli uprawa roli) poprzez pracę organiczną, odwołując się do atawistycznego związku człowieka z ziemią, zaczynamy od wspólnego tworzenia miejsca, bycia razem w grupie ludzi odgrywających różne role społeczne, w tym artystów. Nasz eksperyment uprawy roli – być może owoców, warzyw, kwiatów, ziół – to początek tworzenia więzi, zapowiedź procesu, który prowadzi od uprawy do partycypacji. To również projekt edukacyjny, w którym wszyscy uczymy się od siebie. Założeniem jest uruchomienie potencjału ludzi, którzy mimo że na co dzień dzielą wspólną przestrzeń – w przestrzeni publicznej pozostają sobie obcy."
Tak więc i Jeżyce znalazły się w kręgu zainteresowania Generator-a, czyli wspomniany skwer.
Więcej zdjęć tutaj a film tutaj :-).
Takich skwerów i miejsc do spędzania czasu dla młodzieży, rodzin z dziećmi czy w ogóle okolicznych mieszkańców i przechodniów; takich oaz zieleni i spokoju jest na Jeżycach zdecydowanie za mało. Niestety każda wolna przestrzeń jest zabudowywana mniej lub bardziej udanymi budynkami (tych pierwszych jest zdecydowanie za dużo), oczywiście za urzędniczym przyzwoleniem. Władze miasta nie mają żadnych ciekawych koncepcji i śmiałych pomysłów oprócz rozdawania na lewo i prawo pozwoleń na budowę dla deweloperów ( vide zajezdnia przy ul. Gajowej). To nie jest dewiza "know how" dla przeciętnego obywatela miasta tylko "know how" dla urzędnika (zostawiam domysłom czytelników co to oznacza).
Byłem niedawno w Barcelonie (pierwszy raz i jestem zachwycony miastem i jego atmosferą). Zwróciłem uwagę na mnogość placów, skwerów, parków; nawet w miejscach wydawałoby się co najmniej dziwnych jak pas zieleni pomiędzy dwoma nitkami ruchliwej jezdni ( były ławki, piaskownice, mini plac zabaw dla dzieci). Także na nowo zabudowywanych terenach wyodrębnia się miejsca przeznaczone dla odpoczynku i chwili wytchnienia.
Cieszę się, że są jeszcze w Poznaniu ludzie, którzy nie czekają na urzędniczy gest dobrej woli tylko sami biorą sprawy w swoje ręce, brawo! A piknik był tylko jednym z kilku spotkań projektu Ogród Jeżyce; myślę, że będą kolejne.
11 maja - Dzień Strażaka, który rozpoczął się mszą świętą w Kościele pw. św. Floriana (patrona strażaków) a następnie paradą strażaków i zabytkowych wozów strażackich jeżyckimi ulicami (zakończenie na pl. Mickiewicza)
Więcej zdjęć tutaj i tutaj.
18 maja - Festyn Rodzinny w Parku Sołackim w ramach obchodów 100 lat harcerstwa na Jeżycach. Harcerze, i starsi i młodzi i i najmłodsze zuchy, opanowali na parkową polanę. Tym razem byłem i pstryknąłem kilka zdjęć.
Więcej zdjęć obejrzycie tutaj i tutaj a film tutaj.
18 maja - reaktywacja kina Amarant czyli film powrócił do dawnej sali kinowej; tym razem obraz z rzutnika ale za to jaki: niemy film "Au secours!" Abla Gance'a z 1924 roku z towarzyszeniem muzyki na żywo!
Więcej zdjęć tutaj.
18 maja - Restaurant Day Poland cokolwiek to znaczy brzmi zagadkowo; cytuję za organizatorem, którym jest Jeżycka Eka:
"wydarzenie kulinarne, którego motywem przewodnim są dary ziemi i natury, czyli warzywa i owoce".
Kulinarne spotkanie odbyło się na terenie żłobka przy ulicy Szamarzewskiego 5/9 (obok kościoła garnizonowego).
Fotorelację znajdziesz tutaj.
19 maja - Festyn Rodzinny w ramach XVIII Dni Jeżyc, który odbył się na terenie Zespołu Szkół nr 107 przy ul. Dąbrowskiego 87.
Niestety nie znalazłem żadnych zdjęć dokumentujących to wydarzenie.
A przed nami kolejne imprezy. Najważniejsza już jutro czyli festyn w Starym Zoo zatytułowany "Jeżyce na fali".
Zdjęcia wkrótce!
Dla przypomnienia jakie to były imprezy w kolejności chronologicznej; niewątpliwie były tez takie, które umknęły mojej uwadze.
14 kwietnia - spontaniczny piknik na placu Asnyka; warto podkreślić, że była to bardzo udana inicjatywa grupki zapaleńców o czym informował specjalnie na tę okazję przygotowany plakat.
Zdjęcia z pikniku można obejrzeć tutaj a film obejrzeć tutaj.
20 kwietnia - piknik "Ogród Jeżyce" na skwerku przy zbiegu ulic Szamarzewskiego i Gorczyczewskiego; inicjatywa społeczności"facebookowej" ale tak do końca to nie potrafię wyjaśnić "kto za tym stoi". Dotarłem do projektu Generator Malta i tam wyczytałem, że (cytuję) :
" GENERATOR MALTA to nazwa szerszego projektu wpisanego w topografię miasta: tworzenia nowych miejsc – małych ogrodów, wspólnych agor lokalnych społeczności. Poza placem Wolności planujemy odwiedzić pięć dzielnic Poznania. Zaszczepiając kulturę (cultus agri, czyli uprawa roli) poprzez pracę organiczną, odwołując się do atawistycznego związku człowieka z ziemią, zaczynamy od wspólnego tworzenia miejsca, bycia razem w grupie ludzi odgrywających różne role społeczne, w tym artystów. Nasz eksperyment uprawy roli – być może owoców, warzyw, kwiatów, ziół – to początek tworzenia więzi, zapowiedź procesu, który prowadzi od uprawy do partycypacji. To również projekt edukacyjny, w którym wszyscy uczymy się od siebie. Założeniem jest uruchomienie potencjału ludzi, którzy mimo że na co dzień dzielą wspólną przestrzeń – w przestrzeni publicznej pozostają sobie obcy."
Tak więc i Jeżyce znalazły się w kręgu zainteresowania Generator-a, czyli wspomniany skwer.
Zdjęcie Klaudii Lewczuk |
Takich skwerów i miejsc do spędzania czasu dla młodzieży, rodzin z dziećmi czy w ogóle okolicznych mieszkańców i przechodniów; takich oaz zieleni i spokoju jest na Jeżycach zdecydowanie za mało. Niestety każda wolna przestrzeń jest zabudowywana mniej lub bardziej udanymi budynkami (tych pierwszych jest zdecydowanie za dużo), oczywiście za urzędniczym przyzwoleniem. Władze miasta nie mają żadnych ciekawych koncepcji i śmiałych pomysłów oprócz rozdawania na lewo i prawo pozwoleń na budowę dla deweloperów ( vide zajezdnia przy ul. Gajowej). To nie jest dewiza "know how" dla przeciętnego obywatela miasta tylko "know how" dla urzędnika (zostawiam domysłom czytelników co to oznacza).
Byłem niedawno w Barcelonie (pierwszy raz i jestem zachwycony miastem i jego atmosferą). Zwróciłem uwagę na mnogość placów, skwerów, parków; nawet w miejscach wydawałoby się co najmniej dziwnych jak pas zieleni pomiędzy dwoma nitkami ruchliwej jezdni ( były ławki, piaskownice, mini plac zabaw dla dzieci). Także na nowo zabudowywanych terenach wyodrębnia się miejsca przeznaczone dla odpoczynku i chwili wytchnienia.
Cieszę się, że są jeszcze w Poznaniu ludzie, którzy nie czekają na urzędniczy gest dobrej woli tylko sami biorą sprawy w swoje ręce, brawo! A piknik był tylko jednym z kilku spotkań projektu Ogród Jeżyce; myślę, że będą kolejne.
11 maja - Dzień Strażaka, który rozpoczął się mszą świętą w Kościele pw. św. Floriana (patrona strażaków) a następnie paradą strażaków i zabytkowych wozów strażackich jeżyckimi ulicami (zakończenie na pl. Mickiewicza)
Więcej zdjęć tutaj i tutaj.
18 maja - Festyn Rodzinny w Parku Sołackim w ramach obchodów 100 lat harcerstwa na Jeżycach. Harcerze, i starsi i młodzi i i najmłodsze zuchy, opanowali na parkową polanę. Tym razem byłem i pstryknąłem kilka zdjęć.
Więcej zdjęć obejrzycie tutaj i tutaj a film tutaj.
18 maja - reaktywacja kina Amarant czyli film powrócił do dawnej sali kinowej; tym razem obraz z rzutnika ale za to jaki: niemy film "Au secours!" Abla Gance'a z 1924 roku z towarzyszeniem muzyki na żywo!
Zdjęcie z portalu http://poznan.naszemiasto.pl/ |
18 maja - Restaurant Day Poland cokolwiek to znaczy brzmi zagadkowo; cytuję za organizatorem, którym jest Jeżycka Eka:
"wydarzenie kulinarne, którego motywem przewodnim są dary ziemi i natury, czyli warzywa i owoce".
Kulinarne spotkanie odbyło się na terenie żłobka przy ulicy Szamarzewskiego 5/9 (obok kościoła garnizonowego).
Fotorelację znajdziesz tutaj.
19 maja - Festyn Rodzinny w ramach XVIII Dni Jeżyc, który odbył się na terenie Zespołu Szkół nr 107 przy ul. Dąbrowskiego 87.
A przed nami kolejne imprezy. Najważniejsza już jutro czyli festyn w Starym Zoo zatytułowany "Jeżyce na fali".
Zdjęcia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz