Park Adama Wodziczki, dużo młodszy i mniej popularny od parku Sołackiego ale równie piękny jesienią. Szczególnie pod drugiej stronie Bogdanki gdzie znajduje się stara aleja klonów srebrzystych. Dzisiaj cała aleja była zasłana opadłymi liśćmi tworzącymi wspaniały brązowozłoty kobierzec.
Kilka słów o parku (źródło m.in. Wikipedia).
Park został założony w latach 1971-1972. Obecnie teren parku obejmuje 7 ha, na których rośnie 2000 drzew, reprezentujących 54 gatunki. Dominują klony srebrzyste, a także lipy, dęby, topole czarne i olsze czarne. Z pobliskich ogrodów działkowych przeniknęły też śliwy. Wzdłuż Bogdanki rośnie natomiast roślinność zielna, m.in.: dzięgiel litwor, pokrzywa zwyczajna, wierzbownica kosmata, kielisznik zaroślowy i trybula leśna. Jest też bez czarny (mój dopisek:-), doskonały środek na przeziębienie w postaci syropu lub nalewki :-)
Nazwa parku upamiętnia zasłużonego dla Poznania przyrodnika Adama Wodziczkę - biologa i botanika, profesora Uniwersytetu Poznańskiego, który w 1925 powołał do życia na terenie Wielkopolski i Pomorza organizację społeczną pod nazwą Liga Ochrony Przyrody.
Park Wodziczki bywa od czasu do czasu zalewany po intensywnych opadach deszczu o czym można się przekonać czytając wpis z czerwca :-)
I jeszcze parę dzisiejszych słoneczno-jesiennych zdjęć.
Żeby tradycji stało się dosyć wczesnowieczorny widok z okna :-)
Kilka słów o parku (źródło m.in. Wikipedia).
Park został założony w latach 1971-1972. Obecnie teren parku obejmuje 7 ha, na których rośnie 2000 drzew, reprezentujących 54 gatunki. Dominują klony srebrzyste, a także lipy, dęby, topole czarne i olsze czarne. Z pobliskich ogrodów działkowych przeniknęły też śliwy. Wzdłuż Bogdanki rośnie natomiast roślinność zielna, m.in.: dzięgiel litwor, pokrzywa zwyczajna, wierzbownica kosmata, kielisznik zaroślowy i trybula leśna. Jest też bez czarny (mój dopisek:-), doskonały środek na przeziębienie w postaci syropu lub nalewki :-)
Nazwa parku upamiętnia zasłużonego dla Poznania przyrodnika Adama Wodziczkę - biologa i botanika, profesora Uniwersytetu Poznańskiego, który w 1925 powołał do życia na terenie Wielkopolski i Pomorza organizację społeczną pod nazwą Liga Ochrony Przyrody.
Park Wodziczki bywa od czasu do czasu zalewany po intensywnych opadach deszczu o czym można się przekonać czytając wpis z czerwca :-)
I jeszcze parę dzisiejszych słoneczno-jesiennych zdjęć.
Żeby tradycji stało się dosyć wczesnowieczorny widok z okna :-)
Myślę, że Park Wodziczki ma duży potencjał do wykorzystania.
OdpowiedzUsuńNa pewno może służyć jako dobry korytarz transportowy dla pieszych i rowerzystów, ale można go też bardzo ładnie ozdobić.
Osobiście widziałbym tam wiele pięknej zieleni, jakieś azyle do przycupnięcia, ale też np. baaaardzo podoba mi się pomysł z Seulu, gdzie przepięknie zaaranżowano strumyk Cheonggyecheon (wcześniej ukryty pod wielką samochodową arterią). Ustawiono kamyczki do przechodzenia w poprzek, nasadzono zieleń, ustawiono głazy, zamontowano klimatyczne oświetlenie. Piękna sprawa.
Czy wie Pan może, jak nazwać/określić teren zielony znajdujący się dalej, za Aleją klonów srebrnych? Podejrzewam,że są to dawne ogródki działowe. Chciałabym jednak znaleźć więcej informacji na ten temat...
OdpowiedzUsuń