No i nie zawiodłem się; było cudownie kolorowo, nastrojowo i wręcz idealnie na pstryknięcie kilku (no może kilkudziesięciu:) fotek. Część z nich poniżej; wszystkie znajdziesz tutaj.
A na zakończenie tradycyjny wieczorny widok z okna; tym razem ciut inny bo słońce ostatnio "przesunęło się w lewo" i zachodzi w nowym miejscu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz