Udało się; zaliczyłem sobotnią przechadzkę po Jeżycach.
Wbrew moim zapowiedziom pogoda nie dopisała, słońca spóźniło się o jeden dzień niestety. Było przenikliwie zimno ale nie przeszkodziło to miłośnikom Jeżyc i historii tłumnie stawić się przed kościołem św. Floriana. Było kilkadziesiąt osób, całkiem spory tłumek co widać na zdjęciu poniżej.
Wszyscy z wielką uwagą słuchali Pani przewodnik, Karoliny Dąbrowskiej, która rozpoczęła jeżycki spacer od opowiedzenia historii powstania kościoła p.w. Najświętszego Serca Jezusa i Św. Floriana.
Następnie obejrzeliśmy wnętrze kościoła m.in. drewniany strop bogato zdobiony polichromiami wykonanymi przez ucznia ze szkoły Jana Matejki, ołtarz, oryginalne stare organy z 1996 piszczałkami. Moja uwagę przykuła też rozeta z witrażem , który od zewnątrz nie prezentuje się tak okazale. Dopiero promienie przenikające do wnętrza kościoła przez kolorowe szkło witraża w pełni ukazują jego piękno (zdjęcie nie najlepszej jakości bo robione "z ręki" bez lampy i w pośpiechu).
Po obejrzeniu "zaplecza" kościoła, m.in. groty loretańskiej z figurą Matki Boskiej oraz na szczycie groty z figurami św. Floriana i prawdopodobnie św. Józefa
przeszliśmy obok Rynku Jeżyckiego, jak zwykle w sobotę pełnego gwaru. Po kilku słowach o Rynku i okolicznej zabudowie wszyscy "pognali" w stronę Szkoły Podstawowej nr 36. I tutaj czekała nas niemiła niespodzianka. Organizatorzy nie otrzymali zgody na wejście na wieżę widokową co dla wielu spacerowiczów było "żelaznym" punktem przechadzki.
Ale nic straconego, w poście z 13 lipca znajdziecie moje zdjęcia z wieży; wiem, że to tylko namiastka tego co oczekiwaliście podczas przechadzki ale jak to się mówi: "gdy się nie ma co się lubi to się lubi co się ma":) Poza tym w przyszłym przechadzki pewnie powrócą a i pogoda może będzie łaskawsza.
Następnym punktem zwiedzania było Stare Zoo; tak naprawdę zwiedzania nie było za to dużo informacji na temat historii Ogrodu od 1874 roku (a właściwie 1871r.) do czasów teraźniejszych (więcej na temat historii poznańskiego Ogrody Zoologicznego znajdziecie tutaj). Przy okazji przypomnę, że Stare Zoo jest obecnie ogólnodostępnym parkiem z bezpłatnym wstępem.
Jeszcze tylko rzut oka na pozostałości zabytkowej Zajezdni przy ul. Gajowej
i nareszcie ostatni etap przechadzki czyli Dom Tramwajarza, też zabytkowy, chociaż obecnie jest już tylko Domem Tramwajarza z nazwy. Tutaj na wszystkich zziębniętych ale wytrwałych spacerowiczów (słowa uznania, szczególnie dla starszych osób!) czekała gorąca kawa i herbata oraz ciasteczka. Rolę przewodnika przejął Pan Stanisław Gorzelańczyk opowiadając z pasją o historii zabytkowego obiektu.
Po rozgrzaniu się ciepłymi napojami wszyscy przeszli do sali Amarantowej, gdzie odbył się błyskawiczny konkurs (jedno pytanie, jedna odpowiedź, jedna nagroda:) oraz podsumowanie przechadzki.
W opinii uczestników spacer, mimo wrednej aury, był niezwykle udany i ukazał Jeżyce nie tylko jako jedną ze starych, zaniedbanych, dla niektórych niebezpiecznych, części Poznania ale jako fyrtel "z duszą" i bardzo ciekawą historią.
Miłośnikom historii Jeżyc proponuję obejrzenie kilkunastominutowej prezentacji dawnych Jeżyc przygotowanej przeze mnie na podstawie starych widokówek, zdjęć i map na Biesiadę Sąsiedzką (niestety musiałem zrezygnować z podkładu muzycznego ze względu na prawa autorskie:(
Aha, proszę przełączyć prezentację na tryb pełnoekranowy.
Tym razem na zakończenie, dla zmiany nastroju widok nie tyle z okna co z przed okna (czyli od wewnątrz mieszkania).
Sikorka bogatka wleciała przez lekko uchylone okno do mieszkania, niestety nie umiem konwersować z ptakami i nie poznałem celu tej niespodziewanej wizyty:) |
Gratulacje dla Pana Grzegorza, za przywracanie pamięci dawnych Jeżyc. Jestem pod wrażeniem. Pokazał Pan bliskie memu sercu ulice, Szamarzewskiego, Wawrzyniaka, Staszica, Dąbrowskiego. Zwłaszcza te powojenne, które pamiętam. Są na nich budynki, których już nie ma.
OdpowiedzUsuńDziękuję
Zachęcam Poznańczyków, mieszkańców Jeżyc do udostępnianania fotografii ze swoich albumów rodzinnych. Mamy wszyscy "kawałek " historii wsi Jerzyce, dzisiaj dzielnicy Jeżyce jednej z najstarszych dzielnic Poznania. Nie zmarnujmy tej okazji.
Jedno sprostowanie - dotyczy panoramy z widokiem nie kościoła NSJ i św Floriana lecz zboru ewangelickiego St.Lukas, dzisiejszy kościół parafialny p.w. Podwyższenia Krzyża Św.
Proszę poprawić na mapie kościół zboru ewangelickiego St. Lukas - św. Łukasza Ewangelisty opisany jest jako św Jadwigi ?
OdpowiedzUsuńDzień dobry, ma Pan rację; nie zwróciłem uwagi na tę nieścisłość; mapa pochodzi z zasobów Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej (www.wbc.poznan.pl); nie wiem kto jest jej autorem. Prawdopodobnie autor skojarzył nazwę kościoła z przebiegającą blisko ulicą Kraszewskiego znaną onegdaj jako Hedwigstrasse.
UsuńDziękuję za sprostowanie. Pozdrawiam